|
Newsy
Źródło: http://www.mks-korona-kielce.pl
Trenerzy dziękowali
Autor: Solek data 16.05.2010, o 07:39 (UTC) | |
Na konferencji prasowej po zakończeniu dzisiejszego meczu Korony z Ruchem Chorzów trenerzy obu zespołów bardziej skupili się na podziękowaniach różnym osobom za to, czego dokonały w trakcie kończącego się dzisiaj sezonu, a mnie na samym dzisiejszym meczu.
Waldemar Fornalik: Ja może nie będę oceniał tego meczu, bo z jednej strony na pewno gratuluje Koronie zwycięstwa, a dla nas to była porażka bez konsekwencji. Musiałbym dużo mówić na temat naszej gry, naszych błędów. Bardzo się cieszymy, że osiągnęliśmy cel jakim jest awans do europejskich pucharów. Przede wszystkim słowa podziękowania i gratulacje w kierunku Bełchatowa, który pomógł nam w tym, że awansowaliśmy do pucharów. Bo gdybyśmy dzisiaj, przy tym wyniku, nie mogli liczyć na Bełchatów to to, co jest takie piękne nie byłoby realne. Ale przede wszystkim gratuluje Koronie zwycięstwa i bardzo dobrej postawy. Nam grało się ciężko, bo w dziesiątkę trudno było sprostać Koronie. Pierwszą bramkę straciliśmy nie po jakimś wielkim błędzie z akcji, tylko po stałym fragmencie. Gratuluje chłopakom całego sezonu, dziękuje im za charakter, taki śląski charakter, który pokazali w każdym spotkaniu. Bo to też miało wpływ na to, że po zakończeniu sezonu jesteśmy na tym miejscu.
Marcin Sasal: Może ja też nie będę mówił o meczu, bo spotkanie należało do bardzo udanych z naszej strony. Myślę, że kluczowe były dwa momenty. Jeden to, gdy zdobyliśmy bramkę ze stałego fragmentu, a drugi, kiedy Ruch po stracie jednego z zawodników musiał grać w dziesiątkę. Warta podkreślenie jest druga bramka, po akcji wielopodaniowej. Myślę, że będę sobie puszczał tą bramkę przez jakiś czas, bo chyba była najładniejsza w całej rundzie. Przede wszystkim dziękuje wszystkim zawodnikom za tą całą rundę. Wyszliśmy z naprawdę trudnej sytuacji. Wiele osób, wielu kibiców w nas zwątpiło, ale myślę, że udowodniliśmy wszystkim, że jesteśmy zespołem, że cel który sobie założyliśmy udało się zrealizować, ale nie przypuszczaliśmy, że takie wysokie miejsce zajmiemy. Teraz najważniejsze jest utrzymanie i budowanie nowej drużyny. Natomiast chcę podziękować tym wszystkim osobom, które mi tutaj pomagały, a przede wszystkim prezesowi, który dał mi szansę, bo postawił w trudnym momencie na nieznanego trenera, dopiął swego i myślę, że teraz chodzi dumny. Dziękuje wszystkim kibicom, szczególnie tym, którzy nas dopingowali w tych trudnych momentach, ale też tym, którzy uwierzyli, że ten zespół i wielu zawodników, bo i Krzysiu Gajtkowski usłyszał tu wiele gwizdów, ale udowodnił przede wszystkim mnie i sobie, że jest również wartościowym zawodnikiem i potrafi grać na wysokim poziomie. Tak jak i wielu moich zawodników. | | |
|
O szóstym miejscu nawet nie śnili
Autor: Tric data 15.05.2010, o 21:01 (UTC) | | Trudno się dziwić radości kieleckich piłkarz. Okazałe zwycięstwo nad Ruchem dające w konsekwencji szóstą lokatę w tabeli to wymarzone zakończenie sezonu. Oddajemy więc głos bohaterom minionych miesięcy. Najpierw wrażeniami podzielili się dwaj skrzydłowi, dwaj Pawłowie – Kaczmarek i Sobolewski.
Paweł Kaczmarek: Cieszę się, że akurat dzisiaj udało mi się zdobyć gola, bo tak to bym musiał czekać do następnego sezonu. Cieszę się ogromnie, bo zawodnik po bramce odżywa. Szkoda, że nie ma kolejnego meczu, bo miałbym okazję strzelić następnego gola. Przy drugiej bramce Tataja pozostało mi jedynie "wykończyć" tę całą piękną akcję i podać na głowę. Widziałem, że Maciek został sam na długim słupku i dograłem mu, myślę, że dobrą piłkę. W ostatnich kilku meczach złapaliśmy optymalną formę i dzisiejsze spotkanie pokazało, że potrafimy wygrywać nie tylko jedną bramką. Wszystkie mecze się nakładały i dzisiaj zaprezentowaliśmy expose tej dobrej formy, dlatego padło tyle goli. W rundzie wiosennej odrabialiśmy troszeczkę punkty z jesieni, jeżeli następny sezon rozpoczęlibyśmy dobrze i bez takiej presji jak teraz to gralibyśmy podobną piłkę jak w ostatnich meczach.
Paweł Sobolewski: Ten dzisiejszy mecz bardzo dobrze nam się ułożył, ponieważ bardzo szybko osłabiona czerwoną kartką została drużyna Ruchu. Potem łatwiej nam się grało, bo pierwsze minuty pokazały, że Ruch to naprawdę bardzo dobra drużyna, która dobrze gra piłką i nie przypadkowo jest na trzecim miejscu w tabeli. Na pewno czerwona kartka nam pomogła. Czerwona kartka? Teraz można gdybać co by było gdyby nie było kartki. Myślę, że wygralibyśmy ten mecz, bo takie mieliśmy założenie. Teraz nie ma już co dywagować. Wygrana 3-0 i to się liczy. Bardzo chciałem po tym urazie szybko wrócić żeby zdążyć pożegnać się z kibicami po ostatnim meczu z Chorzowem. Wygraliśmy trzy do zera, bardzo się cieszymy. Zajęliśmy szóste miejsce, gdzie nikt przed tą rundą nawet nie śnił o tym. Nikt nie śnił i nie marzył o tym żeby zająć szóste miejsce. Zajmujemy to szóste, bardzo wysokie miejsce. Jeszcze trzy lata temu kiedy była tu taka dość mocna drużyna też zajęliśmy chyba szóste miejsce. Naprawdę jest się z czego cieszyć. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i kończymy ten sezon okazałym zwycięstwem nad Ruchem Chorzów. Dla mnie? Myślę, że to udana runda, jak najbardziej. Jestem zadowolony ze swojej postawy i mam nadzieję, że kibice i wszyscy, którzy obserwowali nasze mecze to potwierdzą. Dla mnie takim momentem przełomowym był mecz z Arka w Gdyni. Bardzo ważny mecz, wygraliśmy dwa do jednego. Wygraliśmy na wyjeździe z rywalem, który też walczył o utrzymanie. Ja zaliczyłem tam dwie asysty, jestem bardzo zadowolony z tego akurat meczu i najlepiej go wspominam. Teraz czas na odpoczynek, na zabawę, na zasłużone urlopy. | | |
|
Komisja Ligi ukarała kluby Ekstraklasy
bartus data 13.05.2010, o 19:01 (UTC) | | Komisja Ligi nałożyła kary na kluby Ekstraklasy. Ukarane zostały GKS Bełchatów, Cracovia, Korona Kielce, Polonia Warszawa, Ruch Chorzów, Arka Gdynia oraz Wisła Kraków.
Komisja Ligi nałożyła karę finansową w wysokości trzech tysięcy złotych na GKS Bełchatów w związku z wtargnięciem kibiców tego klubu na płytę boiska po meczu 27. kolejki Ekstraklasy GKS Bełchatów - Cracovia.
Komisja Ligi nałożyła karę finansową w wysokości ośmiu tysięcy złotych na Cracovię w związku ze złą pracą służb porządkowych podczas meczu 28. kolejki Cracovia - Polonia Warszawa. Komisja Ligi nałożyła karę finansową w wysokości pięciu tysięcy złotych na Polonię Warszawa w związku z wtargnięciem kibiców tego klubu na płytę boiska po meczu 28. kolejki Ekstraklasy Cracovia - Polonia Warszawa.
Komisja Ligi nałożyła karę finansową w wysokości dziesięciu tysięcy złotych na Koronę Kielce za wniesienie i odpalenie przez kibiców tego klubu środków pirotechnicznych oraz wzniecenie pożaru podczas meczu 28. kolejki Ekstraklasy Korona Kielce - Lechia Gdańsk.
Komisja Ligi nałożyła karę finansową w wysokości dziesięciu tysięcy złotych na Polonię Warszawa za wniesienie i odpalenie przez kibiców tego klubu środków pirotechnicznych podczas meczu 29. kolejki Ekstraklasy Polonia Warszawa - Legia Warszawa.
Komisja Ligi nałożyła karę finansową w wysokości trzech tysięcy złotych na GKS Bełchatów za wniesienie i odpalenie przez kibiców tego klubu środków pirotechnicznych podczas meczu 29. kolejki Ekstraklasy GKS Bełchatów - Lechia Gdańsk.
Na Ruch Chorzów nałożono karę finansową w wysokości dwudziestu tysięcy złotych w związku z niewłaściwym zabezpieczeniem meczu 29. kolejki Ekstraklasy Ruch Chorzów - Lech Poznań (między innymi rzucenie butelką w zawodnika drużyny gości tuż po zakończeniu spotkania).
Na Arkę Gdynia nałożono karę finansową w wysokości sześciu tysięcy złotych w związku z incydentami podczas meczu 29. kolejki Ekstraklasy Arka Gdynia - Piast Gliwice (rzucenie zapalniczką w kierunku sędziego asystenta, niewłaściwa praca spikera).
Komisja Ligi nałożyła karę finansową w wysokości piętnastu tysięcy złotych na Cracovię w związku z wtargnięciem kibiców tego klubu na płytę boiska po meczu 29. kolejki Ekstraklasy Cracovia - Wisła Kraków. Wisła Kraków nie będzie mogła zamawiać biletów dla zorganizowanych grup kibiców w jednym meczu wyjazdowym Ekstraklasy w związku z niewłaściwym zachowaniem kibiców podczas meczu 29. kolejki Ekstraklasy Cracovia - Wisła Kraków (wyrywanie siedzisk w sektorze gości oraz rzucanie nimi w pracowników służby ochrony). Dodatkowo Komisja nałożyła na Wisłę Kraków karę finansową w wysokości dziesięciu tysięcy złotych.
źródło: Ekstraklasa SA | | |
|
Nieoczekiwana zmiana miejsc
Autor: AACK data 12.05.2010, o 20:20 (UTC) | |
Już dawno nie mieliśmy tak emocjonującego końca rozgrywek Ekstraklasy. W 29. kolejce emocji było co nie miara, a scenariusze na temat tego kto spadnie, kto wywalczy mistrzostwo, zmieniały się niczym w kalejdoskopie. Ostateczne rozstrzygnięcia? Nie ma. Zapadną w 30. kolejce.
Tabela
Zanim jednak poznamy końcowy układ tabeli, przyjrzyjmy się temu, który zaistniał po 29. kolejce. Pozmieniało się, można by rzec. I są to zmiany szalenie istotne, zarówno dla dołu, jak i góry tabeli. Na szczycie zmiana lidera. Do tej pory prowadzącą wisłę wyprzedza Lech, który staje przed niepowtarzalną szansą zdobycia tytułu mistrzowskiego po niemal dwudziestu latach. W dole wciąż niepewne bytu w najwyższej klasie rozgrywkowej są Odra, Piast i Arka. W 29. kolejce utrzymanie zapewniły sobie Śląsk, Polonia Warszawa oraz Cracovia.
Te dwie ostatnie powstrzymały swoich rywali zza miedzy, czyli odpowiednio Legię i wisłę. I o ile "Wojskowi" nie mieli wiele do powiedzenia w meczu z Polonią, to wisła "przegrała" na własne życzenie po... własnej bramce. "Przegrała", bo samobójcze trafienie Mariusza Jopa w 90. min. meczu na 1:1 może oznaczać porażkę, ale w walce o mistrzostwo Polski.
Bohater kolejki: Siergiej Kriwiec
Nie Maciej Tataj, nie Vuk Sotirović, nie Sebastian Mila, a Siergiej Kriwiec. To on jest bohaterem kolejki. I mimo, że strzelił jedną bramkę, to jej ranga jest naprawdę ogromna. Tym bardziej, że padła ona w dramatycznych okolicznościach, w ostatniej minucie spotkania. Dzięki temu trafieniu Lech Poznań wyprzedził wisłę Kraków i jest tym samym o krok od zdobycia mistrzostwa.
Antybohater kolejki: Mariusz Jop
Wychowanek KSZO zapewne jeszcze bardzo długo będzie pamiętać ten wieczór. Kiedy już wydawało się, że za chwilę jego drużyna będzie świętować "mistrza", nadeszła 93. min. spotkania. Rzut wolny wykonywała Cracovia. Pozornie niegroźne dośrodkowanie przedłużył głową... Jop, a po chwili odbita przez niego piłka wpada do bramki strzeżonej przez Juszczyka. Na trybunach szał radości, a sędzia nie wznawia już gry. To zapewne koniec kariery Mariusza w drużynie - jeszcze - mistrza Polski.
Hit kolejki: Ruch Chorzów 1-2 Lech Poznań
Zadał kłam pomówieniom, jako że hit... hitem zwykle nie jest. Bo w tym wypadku był. Pojedynek Ruchu z Lechem oglądało się bardzo przyjemnie. Pierwsza połowa, co prawda obfitowała bardziej w walkę o każdą piłkę niż strzały, ale niezwykle emocjonująca druga połowa zrekompensowała nam to aż zanadto. To w niej padły wszystkie trzy bramki spotkania. I choć ostatecznie, w dramatycznych okolicznościach Ruch został pokonany, to nie można powiedzieć, by podopieczni Waldemara Fornalika byli w tym meczu gorsi.
Nasz przyszły rywal: Ruch Chorzów
Jeżeli "Niebiescy" chcą po porażce z Lechem utrzymać trzecie miejsce (dające im udział w el. do LE) i nie oglądać się na potknięcie Legii z Bełchatowem, muszą w Kielcach wygrać. Choćby z tego powodu chorzowianom motywacji na pewno nie zabraknie. Korona wciąż gra o szóste miejsce, które oznaczałoby znacznie większe profity dla budżetu klubu, jak i godne pożegnanie z kibicami. Co weźmie górę? Zobaczymy w sobotę.
Wyniki 29. kolejki:
Polonia Warszawa 1-0 Legia Warszawa
Zagłębie Lubin 2-2 Korona Kielce
Odra Wodzisław Śląski 2-4 Śląsk Wrocław
GKS Bełchatów 2-1 Lechia Gdańsk
Ruch Chorzów 1-2 Lech Poznań
Arka Gdynia 2-1 Piast Gliwice
Jagiellonia Białystok 0-0 Polonia Bytom
Cracovia 1-1 wisła Kraków
W ostatniej kolejce:
Polonia Bytom - Polonia Warszawa
Korona Kielce - Ruch Chorzów
wisła Kraków - Odra Wodzisław Śląski
Lech Poznań - Zagłębie Lubin
Lechia Gdańsk- Jagiellonia Białystok
Legia Warszawa - GKS Bełchatów
Śląsk Wrocław - Arka Gdynia
Piast Gliwice - CracoviaŹródło: http://www.mks-korona-kielce.pl | | |
|
Korona nie dała się Zagłębiu
Autor: Matt data 12.05.2010, o 05:14 (UTC) | | Zagłębie Lubin2:2Korona Kielce
Korona Kielce zremisowała na wyjeździe z Zagłębiem Lubin 2-2. Gospodarze od początku spotkania nadawali ton grze. W 16 minucie wynik otworzył Wojciech Kędziora. Po przerwie dalej przeważali podopieczni Marka Bajora, ale gola zdobyła Korona. W 57 minucie podanie Vukovica wykończył Tataj. Potem w przeciągu niespełna minuty najpierw prowadzenie Zagłębiu dał Micanski, a po chwili wyrównał zdobywając swojego drugiego gola Tataj.
Zagłębie Lubin 2 – 2 Korona Kielce
Kędziora 16, Micanski 85– Tataj 57, 86.
Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Artur Jędrzejczyk, Pavol Stano, Hernani, Jacek Markiewicz - Łukasz Maliszewski (75, Dariusz Łatka), Aleksandar Vukovic, Cezary Wilk, Nikola Mijailovic (81, Paweł Kaczmarek) - Maciej Tataj, Krzysztof Gajtkowski (90, Michał Zieliński).
Zagłębie: Bojan Isailovic - Grzegorz Bartczak, Sergio Reina, Michał Stasiak, Costa Nhamoinesu - Przemysław Kocot, Martins Ekwueme, Łukasz Hanzel, Wojciech Kędziora (78, Dawid Plizga) - Ilian Micanski , Mouhamadou Traore.
Żółte kartki: Vukovic, Maliszewski.
Sędziował: Szymon Marciniak.
Widzów: 6215. | | |
|
''Jesteśmy w formie i trzeba to potwierdzić''
Autor: Siejo data 11.05.2010, o 06:02 (UTC) | | Wygrana z Lechią spowodowała, że Korona utrzymała się w Ekstraklasie i najbliższe mecze może rozegrać na luzie. Jeden z najbardziej wyróżniających się ostatnio zawodników, Łukasz Maliszewski, wierzy jednak, że ten luz pomoże Koronie awansować aż na szóste miejsce w tabeli. Skoro udało się z Wisłą, to czemu mielibyśmy przegrać w Lubinie - zdaje się sugerować "Mali".
- Po meczu z Lechią możecie powiedzieć chyba tylko jedno wielkie "UFF"?
Łukasz Maliszewski: Tak, tak, przez cały mecz staraliśmy się strzelić tę jedną bramkę i w końcu nam się to udało. Cieszymy się, mamy utrzymanie i teraz patrzymy tylko w górę. Obyśmy zajęli jak najlepszą pozycję na koniec, aby nie było tak, że całą rundę walczyliśmy o utrzymanie. Chcemy zająć jak najwyższe miejsce, bo Korona zasługuje na to.
- Warto dodać, że w meczu z Lechią wreszcie strzeliliście gola po rzucie rożnym, które i w tym spotkaniu, i we wcześniejszych, nie kończyły się golami.
Łukasz Maliszewski: W pierwszej połowie mieliśmy optyczną przewagę, próbowaliśmy strzałów z dystansu, z bliższej odległości, ale bramkarz Lechii wyczyniał cuda. Na szczęście wreszcie strzeliliśmy gola po rożnym. Nieważne jak, ważne, że zdobyliśmy bramkę i wygraliśmy.
- Gdy ta piłka tak długo nie wpadała do siatki to większość z kibiców miała już w głowach wcześniejsze spotkania, które wyglądały podobnie, a kończyły się porażką, np. w meczu z Legią...
Łukasz Maliszewski: To pokazuje jakim jesteśmy bardzo dobrym zespołem. Miejsce w tabeli nie odzwierciedla tego jak gramy. Z każdą drużyną pokazujemy się o wiele, wiele lepiej od niej, czy jest to Legia czy Wisła. Lokata w lidze nie pokazuje tego, bo nie zawsze dopisuje nam szczęście i nie zawsze dobrze wykańczamy akcje.
- Podsumowując już powoli tę rundę, można chyba powiedzieć, że złapaliście formę w najbardziej odpowiednim momencie?
Łukasz Maliszewski: Tak, właśnie mecz z GKS-em Bełchatów był najbardziej przełomowy. Przyjechał do Kielc zespół, który zajmował 5. miejsce w lidze, a my zdominowaliśmy go w całości. Nie udało się wygrać, ale uwierzyliśmy w siebie, uwierzyliśmy, że możemy zwyciężyć w każdym spotkaniu. I w kolejnych meczach udowadnialiśmy to. Przed rundą do Korony przyszło bardzo wielu nowych zawodników, musieliśmy się zaaklimatyzować, poznać lepiej i cieszymy się, że to wypaliło. Teraz wszyscy ciągniemy ten sam wózek w jednym kierunku.
- Dla Ciebie końcówka rundy także jest udana. Wywalczyłeś miejsce w składzie i nie zanosi się na to, abyś miał je stracić.
Łukasz Maliszewski: Cieszę się z tego powodu. W pierwszych meczach siedziałem na trybunach albo na ławce i nie wchodziłem na boisko. Nie mogłem pomóc kolegom i bardzo tego żałowałem. Jestem zadowolony z tego, że w końcu dostałem szansę i jakąś tam cząstkę, cegiełkę dołożyłem do utrzymania.
- Teraz przed Wami dwa ostatnie mecze. Wreszcie zagracie na luzie - z jednej strony jest to plus, ale z drugiej może to być także minus...
Łukasz Maliszewski: Teraz pozostaje nam grać tylko o to, żeby zająć jak najwyższe miejsce i aby Korona liczyła się w polskim futbolu. Zagramy dwa spotkania, jedno z Zagłębiem, drugie z Ruchem i musimy to po prostu wygrać. Jesteśmy w formie i trzeba to potwierdzić.
- Czyli rozumiem, że apetyt rośnie w miarę jedzenia? Teraz macie szanse nawet na 6 miejsce.
Łukasz Maliszewski: No tak, szkoda nawet, że liga się już kończy, co nie? (śmiech) Jakbyśmy taką formę utrzymali od początku do końca to bylibyśmy w pierwszej czwórce. Teraz możemy zająć co najwyżej szóste, a w przerwie między rozgrywkami nie pozostaje nam nic innego jak ładować akumulatory i zająć lepsze miejsce w następnym sezonie.
- Czyli teraz jedziecie po zwycięstwo do Lubina, gdzie Koronie jeszcze nigdy nie udało się wygrać?
Łukasz Maliszewski: To samo było z Wisłą. Korona miała tam problemy, a wreszcie wygraliśmy w Krakowie. Tak, jedziemy do Lubina, żeby zwyciężyć. Wydaje mi się, że staną naprzeciw siebie dwa równorzędne zespoły i uważam, że o zwycięstwie którejś z drużyn przesądzi jeden strzelony gol.
Rozmawiał Michał Siejak. | | |
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 37639 odwiedzający tu
|
|
Top lista |
|
To my scyzory! Strona dla kibiców ale w spiżarni plików każdy znajdzie coś dla siebie. (557 Włącz 839 Wyłącz)
Centrum pomocy stronygratis.pl Nieoficjalne centrum pomocy stronygratis.pl (469 Włącz 553 Wyłącz)
Naruto-ipl Wszystko o anime i mandze naruto (183 Włącz 488 Wyłącz)
Baza Szablonów Szablony do kreatora stron stronygratis.pl (170 Włącz 398 Wyłącz)
spam51 Strona o wszystkim, forum o spamie, loża spamerów (159 Włącz 509 Wyłącz)
4story-pl Strona poświęcona grze 4story ZAPRASZAM (49 Włącz 741 Wyłącz)
nk2 Ciemna strona nk - Portal społecznościowy (13 Włącz 489 Wyłącz)
Darmowa Wyszukiwarka mp 3,free mp3,Muzyka na Twoją stronę Darmowe mp3,Hity,Hip Hop,Biesiadne,Trans,Muzyka na Topie,energy,mix (2 Włącz 786 Wyłącz)
MASTER1X2.PL.TL darmowe typy bukmacherskie (0 Włącz 733 Wyłącz)
MKS Korona Kielce - www.mks-korona-kielce.prv.pl - najstarsza strona internetowa o Koronie Kielce, jej początki datuje się na 12 października 2002 r (0 Włącz 1431 Wyłącz)
Nasz Windows Strona o Windowsie i Komputerze (0 Włącz 452 Wyłącz)
Bakugan Center Polski portal poświęcony japońsko-kanadyjskiemu anime Bakugan. (0 Włącz 499 Wyłącz)
Czy twój link powinien być umieszczony w tym miejscu? Zarejestruj się po prostu tutaj: => Do rejestracji
|
|
|
|